Panie Dulskie. Rzeczywistość jest snem, a sen – rzeczywistością
Rodzinna opowieść snuta przy popołudniowej kawie może nużyć, ale cóż poradzić, skoro - jak z żalem stwierdza bohaterka - nikt nikogo nie molestował, a co gorsza nikt nie przechodził chemioterapii ("Chemia to taki filmowy temat!"). Tymczasem klan Dulskich żyje całkiem spokojnie w lubińskiej kamienicy. Przezornie nie
0 Komentarzy
1763 wyświetleń