Warsztat adolescencji [artykuł] Filmy o dorastaniu
Witamy w okresie dojrzewania, gdzie niespełnione miłości, życiowe dylematy, presja społeczeństwa i ciężar ważnych decyzji to chleb powszedni. Powstało wiele filmów narodzonych z nastoletnich niepokojów i wątpliwości, a każdy z nich przedstawia inny sposób radzenia sobie z tym etapem. Kalifornia to tylko pretekst do tego, by szerzej opisać to zjawisko w kinie i sięgnąć do dwóch starszych od niej tytułów, poruszających podobną tematykę: Sztuki dorastania i Przekleństw niewinności.
Usposobienie bohatera – jaki jest, kim jest?
Główna bohaterka Kalifornii to niespełna szesnastoletnia Estela, miłośniczka muzyki i marzycielka. Jej garderoba składa się głównie z koszulek ulubionych wykonawców. Dziewczyna mieszka z despotycznym ojcem, matką, młodszym bratem i gosposią, z którą świetnie się dogaduje. Jedyne czego pragnie w dniu swoich szesnastych urodzin to wyjazd do Kalifornii, gdzie mieszka jej muzyczny kompan, ukochany wujek Carlos. Mimo dzielącej ich odległości utrzymują ze sobą stały kontakt: Nagrywają swoje listy na kasety i regularnie je do siebie wysyłają. Estela czuje się zupełnie nieprzygotowana do życia w rzeczywistości, do której razem z dwiema najlepszymi przyjaciółkami stara się wkroczyć. Przeżywa po drodze szereg intensywnych emocji: jej wyśniony chłopak okazuje się mniej idealny niż sobie wyobrażała, a koleżanki mają trochę inne priorytety niż ona. Jednak na pomoc przychodzi nowy szkolny kolega, ekscentryczny chłopak o ponurym spojrzeniu, podzielający jej miłość do muzyki. Spacery wypełnione długimi dyskusjami i wspólne słuchanie ulubionych płyt bardzo ich do siebie zbliża.
George ze Sztuki dorastania to zamknięty w sobie, głęboko filozofujący licealista. Chodzi w koszulach w kratę i długim ciemnym płaszczu, którego prawie nigdy nie zdejmuje, nieważne do jakiego pomieszczenia wchodzi. Dorasta bez ojca, mieszka z matką i jej nowym mężem. Przed odrabianiem zadań domowych i przykładaniem się do nauki blokuje go nagłe zwątpienie w sens ziemskiej egzystencji. Przeżywa pierwsze rozczarowania życiem. Ukrywa swoją wrażliwość pod grubą warstwą autoironii. Pasjonuje się sztuką – siedząc na lekcjach, nie interesuje się poruszanym tematem, lecz tworzy liczne rysunki na kolejnych stronach podręczników i zeszytów. Jednak mimo swojej niechęci do zajęć szkolnych bardzo lubi czytać. Zauważa to nauczycielka literatury, gdy George niespodziewanie wygłasza dość trafną opinię na temat jednej z lektur. Przychodzi moment, w którym ten odizolowany od świata chłopak otwiera się na ludzi i nowe doświadczenia. Każde otwarcie się niesie za sobą ryzyko i konsekwencje. Nie oszczędziły one i jego.
Pięć pięknych i niedostępnych sióstr Lisbon – Mary, Bonnie, Theresa, Lux i Cecilia – oto bohaterki Przekleństw niewinności. Trzymane pod kloszem przez swoich fanatycznie religijnych rodziców (a zwłaszcza przez matkę), stają się osiedlową zagadką i pierwszym tematem do plotek czy teorii spiskowych. Oprócz czasu spędzonego w szkole nie mają praktycznie okazji, by przebywać pośród rówieśników. Wyjątkiem od reguły staje się domowe przyjęcie, podczas którego najmłodsza z sióstr, Cecilia, (po jednej nieudanej wcześniej próbie) popełnia samobójstwo. Od tej pory dziewczęta są pilnowane jeszcze bardziej. Samobójczyni miała dużo poważniejsze zainteresowania niż jej siostry, a w szczególności Lux, której ulubionym zajęciem jest uwodzenie przypadkowych chłopaków i wchodzenie z nimi w seksualne relacje. Dziewczyny lubią obgadywać sąsiadów i wyśmiewać się z nich. W obliczu śmierci Cecilii potrafią się nawzajem wspierać i dotrzymywać sobie towarzystwa. Historia opowiadana jest od tyłu, gdyż już na początku filmu dowiadujemy się, że każda z nich popełniła samobójstwo. Szczegóły z ich życia poznajemy dzięki wspomnieniom i zapiskom w dzienniku. Narratorem jest jeden z zakochanych w nich szkolnych kolegów, który dzieli się z nami swoimi przeżyciami i przemyśleniami dotyczącymi dziewcząt. Lisbonki wzbudzają w nich mnóstwo różnych emocji, które mieszają się z rozpaczliwą ciekawością czy tęsknotą. Chwytają się każdej okazji, by dowiedzieć się czegoś o bohaterkach. Słuchają opowiadań kolegów, którym udało się zdobyć informacje, podglądają Lux podczas schadzek na dachu. Będąc u nich w domu, penetrują pokoje, oglądają ich rzeczy i tworzą sobie w głowie ich skrzętne opisy i diagnozy. Jednak co najważniejsze, stwarzają własną kolekcję pamiątek po siostrach Lisbon, którą inicjuje znalezienie dziennika Cecilii. Zbierają wszystko, co ma z nimi jakikolwiek związek. „I tak zaczęliśmy poznawać ich życie, zbierając wspomnienia o rzeczach, których nigdy nie doświadczyliśmy. Poczuliśmy ciężar bycia dziewczyną” – słyszymy zza kadru.
Pokój nastolatka jako schronienie przed światem
Sypialnia Esteli (bohaterki Kalifornii), na której wystrój kamera bardzo często zwraca uwagę, charakteryzuje bohaterkę. Sterta winyli i kilka plakatów na ścianach to sygnał jej muzycznej pasji. Zdjęcia przyjaciół i rodziny wskazują jak bardzo bliskie osoby są dla niej ważne. Rząd pluszowych zabawek przypomina z kolei, że wciąż nie dorosła. Mapa Kalifornii zawieszona nad łóżkiem krzyczy głosem Esteli: „Chcę tam pojechać! To już niedługo!”.
W Sztuce dorastania ściany pokoju George’a są pełne rysunków – jego i artystów, których podziwia. To bunkier typowego artysty, zdjęć i wycinków jest tak dużo, że nie ma już miejsca na nic innego. Panuje lekki nieporządek, nie tylko na biurku, lecz w całym wnętrzu. Wszystko sprawia wrażenie niepoukładanego. Wszędzie walają się książki, magazyny o sztuce i kartki pokryte kreślonymi w natchnieniu liniami. Jest tutaj dużo ciemnego drewna, żaden jaskrawy kolor nie wyrywa się spod ponurej gamy barw, a meble wyglądają jak ze sklepu z antykami (jedynie jego i-Pod nie pasuje do reszty).
Siostry Lisbon w Przekleństwach niewinności śpią w jednym pokoju. Urządzony jest w dziewczęcym stylu. Ściany pomalowane są na pastelowe kolory, przeważa róż i kwiatowe wzory. Brak tutaj miejsca na ich pasje i zainteresowania, więc praktycznie niczego się o bohaterkach nie dowiadujemy. Lux jako jedyna posiada coś, co odstaje od rozmiękłej przesłodzonej papki: płyty winylowe zespołów rockowych, które pewnego dnia matka nakazuje jej zniszczyć.
Co mu dolega? Dlaczego cierpi?
\Estela bardzo pragnie polecieć do wyidealizowanej przez siebie Kalifornii. Jednak gdy okazuje się, że wujek Carlos ma poważne problemy ze zdrowiem, jej plany o wyjeździe muszą zostać odłożone. Dziewczyna nie potrafi porozumieć się z rodzicami, głównym powiernikiem jej sekretów od zawsze był wujek. Przyjaźń z koleżankami z klasy zaczyna ją drażnić, gdyż zauważa, że ich zainteresowania i wartości różnią się od jej własnych. Zawodzi ją też chłopak, w którym była dotychczas zakochana. We wszystkich aspektach jej życia coś zaczyna się psuć. Najbardziej jednak doskwiera jej brak wsparcia ze strony ulubionego członka rodziny. Mimo że składa Esteli wizytę w Brazylii, jego stan zdrowia nie pozwala jej zbyt długo się tym cieszyć. Stara się znaleźć pocieszenie w muzyce i spędzaniu czasu z nowym kolegą.
Problemem bohatera Sztuki dorastania staje się Sally. Połączył ich fakt, że obydwoje nie posiadają ojca. Mają podobne matki, które nie do końca ich rozumieją, a w otaczającym ich świecie czują się lekko zagubieni. On jest introwertykiem, ona – ekstrawertyczką, mimo to znajdują wspólny język i stwarzają trudną do rozerwania więź. Ich przyjaźń inicjują wspólne wagary. Każde z nich powoli wchodzi do świata drugiego. Sally zaczyna interesować się sztuką, a George doświadcza świata imprez, bezpośrednich rozmów i spotkań towarzyskich. Dziewczyna staje się katalizatorem. Dzięki niej główny bohater otwiera się na ludzi i zdobywa nowych przyjaciół, jednak mimo wszystko okazuje się nie pasować do krainy Sally. Gdy przyjaźń przestaje mu wystarczać i liczy na coś więcej, każdy najmniejszy nieprzemyślany gest z jej strony głęboko go rani. W chwili największego kryzysu George leży na łóżku w bezruchu, uporczywie patrzy w sufit i słucha zapętlonej piosenki Leonarda Cohena „Winter Lady”, która idealnie koresponduje z jego stanem emocjonalnym.
Lisbonki mogłyby wieść idealne życie pełne czułości i troski ze strony rodziców. Główną przyczyną ich bólu istnienia staje się uwięzienie. Dom, zamiast być bezpiecznym schronieniem, staje się ich udręką i izolatką. Negatywne uczucia osiągają apogeum po samobójstwie Cecilii i powrocie ze szkolnego balu, kiedy dziewczęta zostają zupełnie pozbawione wolności. Rodzice dziewcząt zupełnie nie zdają sobie sprawy, jak wielką krzywdę psychiczną im wyrządzają. W życiu sióstr Lisbon nie ma miejsca na poważne związki – matka dziewcząt na pewno by na to nie pozwoliła. Z trudem udaje się ją przekonać, by pozwoliła im pójść z chłopcami na szkolny bal. Lux jako jedyna z sióstr ma na swoim koncie jakiekolwiek miłosne podboje. Już na początku dowiadujemy się z dziennika Cecilii o miłości Lux do śmieciarza – Kevina. „Wstała o 5 rano, rozwiesiła swoje ubrania na frontowych schodach. Jakby tego było mało, napisała jego imię markerem na staniku i majtkach. Mama to znalazła i wybieliła wszystkie keviny. Lux cały dzień płakała w swoim łóżku”. Następne imię, które pojawiło się na jej bieliźnie, to Trip. Był to chłopak cieszący się w szkole największym powodzeniem. Lux jako jedyna nie chciała mu ulec, jednak jej upór nie trwał długo. Ich gwałtowny związek miał na nią destrukcyjny wpływ i wywołał falę jednorazowych kontaktów z innymi chłopcami. Oddzielając jednak miłość i zauroczenia grubą kreską od głównego powodu niepokojów sióstr Lisbon, można powiedzieć, że dziewczyny nie zniosły życia w zamknięciu. Mimo prób tłumaczenia rodzicom ich stanowiska w tej sprawie, sytuacja pozostawała niezmieniona. Cztery pozostałe bohaterki, wybierając różne sposoby śmierci, skończyły ze swoją jednostajną egzystencją. Pomimo tego, że film porusza poważne aspekty nastoletniego życia, narracja wprowadza dziwaczny, autoironiczny klimat, który dekonstruuje świat i egzystencję, ujawniając ich absurdalność.
„Co jest ze mną nie tak?” – to sztandarowe pytanie każdego młodego człowieka. Zastanawia się nad sobą, nad tym, co powinien w życiu robić i kim tak naprawdę jest. Nieustanne poszukiwanie, próby udzielenia odpowiedzi na pytania, intensywne emocje i wymagające sytuacje – oto jego świat. Tak gwałtowne i często sprzeczne odczucia warte są tego, by podzielić się nimi ze światem. Bo przecież najwięcej dobrej sztuki powstaje z bólu. W tym przypadku – z nastoletniego bólu istnienia.
Karolina Waryś
Korekta: Anna Felskowska