Od sensacji do romansu – historia najsławniejszej hollywoodzkiej pary.
Poznali się w 2005 roku na planie filmu, w którym grali nietypowe małżeństwo. Znudzona sobą para, chcąca uratować związek, trafia na terapię. Szybko jednak ich miłość rodzi się na nowo, a to za sprawą uknutej intrygi. Okazuje się bowiem, że oboje są płatnymi zabójcami i dostali właśnie zlecenie na… siebie nawzajem. Po dziesięciu latach od premiery Pana i Pani Smith, na ekrany kin wchodzi kolejna produkcja z ich udziałem – Nad morzem. Przez dekadę w ich życiu wydarzyło się wiele, a ich miłość rozkwitła. O kim mowa? Oczywiście o najpopularniejszej parze Hollywood – Angelinie Jolie i Bradzie Pittcie.
Narodziny Branjoliny
Pierwszy film z ich udziałem okazał się kasowym hitem. Zarobił prawie pół miliarda dolarów. Jednak trzeba przyznać, że Pan i Pani Smith nie należy do najlepszych dzieł. Oparty na schematach, wręcz nużąco przewidywalny, nie jest przeznaczony dla widzów wymagających, szukających w kinie nowych doznań. Swój sukces zawdzięczał głównie obsadzie – Jolie, zdobywczyni Oscara (za film Przerwana lekcja muzyki) i Pitt, który w owym czasie miał już na koncie kilka świetnych ról (Siedem, 12 małp). Pomogły również plotki o rzekomym romansie Angie i Brada, chętnie nagłaśnianych przez tabloidy, które, jak czas pokazał, okazały się prawdziwe. Doszło do rozwodu między Pittem, a jego ówczesną żoną – Jennifer Aniston i w ten oto sposób narodziła się najpiękniejsza para Hollywood.
Brad Pitt ma szczęście do ciekawych propozycji aktorskich. Przełomową rolą w jego karierze okazała się postać uwodzicielskiego autostopowicza w Thelmie i Louise. Jego wachlarz postaci jest szeroki – od amantów, przez szaleńców aż po psychopatycznych morderców. Był czterokrotnie nominowany do Oscara – za 12 małp, Ciekawy przypadek Benjamina Buttona, Moneyball (2 nominacje) i Zniewolonego (odebrał nagrodę jako współproducent najlepszego filmu). Jego kreacje często pozostają w pamięci widzów. Dobrym przykładem jest rola porucznika Aldo Raine’a z Bękartów wojny Quentina Tarantino. Postać ta wzbudza sympatię, szczególnie za sprawą swojego specyficznego podejścia do rzeczywistości z czasów II wojny światowej.
Być jak Jolie
Angelina Jolie, oprócz nietuzinkowej urody, obdarzona została również talentem. Warsztatu aktorskiego nie można jej odmówić. Świetnie wypadła w roli pogrążonej w rozpaczy po tajemniczym zniknięciu syna kobiety, która w skorumpowanym świecie szuka sprawiedliwości. Jako Christin Collins w Oszukanej, jest niezwykle przekonująca. Gra bardzo wyważenie – cierpi, ale się z tym nie afiszuje, domaga się sprawiedliwości, ale bez zbędnej histerii, jak na prawdziwą damę przystało. Dzięki temu ogląda się ją bardzo przyjemnie. W 1999 roku otrzymała Oscara za rolę w Przerwanej lekcji muzyki, jednak światową sławę zyskała dopiero dwa lata później, dzięki produkcji Lara Croft: Tomb Raider, gdzie wcieliła się w znaną bohaterkę rodem z gry komputerowej. Oprócz tego jest laureatką trzech Złotych Globów oraz Nagrody Gildii Aktorów. Znana jest również ze swojej działalności charytatywnej. W tym roku ogłosiła, że rola Vanessy w jej najnowszej produkcji Nad morzem będzie ostatnią kreacją aktorską, której się podejmie. Ma zamiar wycofać się z aktorstwa. Czy to oznacza, że zamierza na stałe zagościć po drugiej stronie kamery?
Od premiery pierwszego filmu z ich udziałem minęło 10 lat, a oni nadal wydają się być szczęśliwi, wiecznie młodzi i piękni. W tym roku zobaczymy kolejną produkcję z ich udziałem – Nad morzem. Jest to film w pełni zrealizowany przez Angelinę Jolie, a właściwie Jolie-Pitt, która napisała scenariusz, jest jego reżyserem i producentem, a także odtwórczynią głównej roli. Jednak nie jest to jej debiut po drugiej stronie kamery. Ma na swoim koncie takie filmy jak Niezłomny, Kraina miodu i krwi oraz dokument A Place in Time. Angelina, zachęcona ciepłym przyjęciem Niezłomnego, zarówno przez widzów, jak i krytyków, postanowiła nakręcić kolejny film. Tym razem sięgnęła po komercyjnie sprawdzoną formułę melodramatu, a żeby jej najnowsze dzieło cieszyło się zainteresowaniem, w głównych rolach obsadziła najgorętszą hollywoodzką parę – siebie i Pitta. Historia lubi się powtarzać, więc i w tym przypadku mamy do czynienia z losami znudzonego sobą małżeństwa, które próbuje zażegnać kryzys w związku. Wszystko to okraszone malowniczą scenerią lat 70. XX stulecia. Czy uda im się to równie zjawiskowo jak za pierwszym razem? Czy Nad morzem okaże się drugim Panem i Panią Smith? Oczywiście, myślę o sukcesie komercyjnym, bo w zarysie fabularnym mam nadzieję na więcej.
Natalia Osiak