Gracz niepoprawny, choć sprawny (Player One – recenzja)
Pisałem niedawno o nowym Pacific Rim, jak oszałamiające efekty specjalne zawiera. Odszczekuję. Po obejrzeniu Player One nie mam wątpliwości, że minie wiele czasu, zanim ktoś przeskoczy ten poziom. Budżet, doświadczenie i talent. Wizualnie dostajemy coś potwornie pięknego, chociaż
0 Komentarzy
1769 wyświetleń