Nie ulega wątpliwości, że temat holistycznego opisu rzeczywistości pociąga uczonych od wieków. Począwszy od filozofii przedsokratejskiej: liczbowych fascynacji Orfików, przez idealizm Platona i teorię monad Leibniza, aż po współczesną filozofię fenomenologiczną lub realizmu spekulatywnego, filozofowie próbują stworzyć wyczerpujący opis rzeczywistości, który nie tylko prawidłowo odda relacje pomiędzy przedmiotami, ale również zaspokoi nas poznawczo.
O skuteczności filozofii i jej granicach w dziedzinie definiowania rzeczywistości można pisać książki. Nie zmienia to jednak faktu, że kolejne, mniej lub bardziej udane, próby będą jeszcze podejmowane. Być może odpowiedź na to odwieczne pytanie będzie zaskakująco prosta: zaadaptować (świadomie lub nie) nurt filozoficzny do filmu i poddać rzeczywistość opisowi wizualnemu.
Takiej próby podjął się Godfrey Reggio w trylogii filmów dokumentalnych „Qatsi”. Koyaanisqatsi (Życie, które oszalało), Powaqqatsi (Życie w transformacji) oraz Naqoyqatsi (Życie jako wojna). Są one obrazem przyrody oraz ludzi – w każdej części poddane innej dominancie tematycznej. Te trzy filmy łączy kilka charakterystycznych dla Godfreya Reggio elementów m.in.: narracja wizualna pozbawiona odautorskiego komentarza, wykorzystanie długich ujęć, które często techniką timelapsu oraz zdjęć lotniczych pozwalają nam zarejestrować na co dzień niedostępne dla ludzkiego oka zjawiska, a przede wszystkim fenomenologiczny ogląd rzeczywistości.