Filmów o tematyce żydowskiej nie brak – czy są to komedie z początków historii kina, filmy o eksterminacji, czy też religijne. Ostatnio trafiłem na debiut izraelskiego reżysera Haima Tabakmana, który postanowił nagrać film o walce bohatera z pokusą, jaką był związek z mężczyzną. Nieheteronormatywna sytuacja w ortodoksyjnym żydowskim społeczeństwie wypada na ekranie zaskakująco dobrze.

Legenda amerykańskiej kontrkultury, skandalista i okultysta związany z Kościołem Szatana – tak w telegraficznym skrócie można przedstawić Kennetha Angera. Tworzeniem filmów zajął się już w wieku jedenastu lat, jednak pierwszy sukces w tej dziedzinie odniósł jako siedemnastolatek: podczas weekendowej nieobecności rodziców zrealizował we własnym domu kilkunastominutowe dzieło, które przyniosło mu rozgłos i uznanie krytyków.

Niektóre filmy są znane z samego faktu, że powstały. Tak jest w przypadku niemieckiego Anders als die Andern (“Inaczej niż inni”, 1919), który powszechnie uznaje się za pierwszy film otwarcie poruszający temat homoseksualizmu. Co więcej – przedstawia on homoseksualnych bohaterów w pozytywnym świetle oraz potępia obowiązujący w ówczesnych Niemczech zakaz stosunków seksualnych między mężczyznami (paragraf 175 niemieckiego kodeksu karnego). Jeśli weźmiemy pod uwagę rok produkcji – nie zdziwi nas fakt, że premiera Anders als die Andern wywołała skandal i gwałtowną debatę publiczną.