Złote Lwy [ARTYKUŁ] Festiwal Polskich Filmów Fabularnych

Festiwal Polskich Filmów Fabularnych może poszczycić się mianem najważniejszego tego typu przedsięwzięcia w Polsce. Każda edycja tej wielkiej imprezy filmowej jest ogromnym wydarzeniem dla całego kraju. Koniecznym jest stwierdzenie, że cała gala już od początku miała ogromny potencjał, dlatego też rok 1974 śmiało można zaklasyfikować do lat najważniejszych dla polskiego kina.

Początki działań FPFF

Zaczęło się od konieczności działania. Dokładniej od chęci rozpowszeniania filmu polskiego, uważanego za kino z misją. Ekranizacje wnosiły możliwość wypowiedzi. Kierowano się motywem walki z cenzurą przyrównoczesnym zjednoczeniu społeczeństwa polskiego. Wielkie owacje na stojąco należą się Stowarzyszeniu Filmowców Polskich oraz jego przewodniczącemu Jerzemu Kawalerowiczowi. To dzięki pracy całego stowarzyszenia uchwalono ustawę o kinematografii, na mocy której udało się zwiększyć środki na produkcję filmową oraz zorganizowano Polski Instytut Sztuki Filmowej. Kawalerowicz, jako pierwszy prezes SFP stanął na czele filmowców, którzy postulowali o stworzenie wyjątkowego wydarzenia na cześć polskiego kina. Przekonawszy władze do tak wielkiego przedsięwzięcia, na zawsze wpisał się w historię FPFF.

Pierwsza edycja festiwalu odbyła się w roku 1974. Początkową lokalizacją dla tego wydarzenia stał się Gdańsk, w którym to odbyła się uroczysta ceremonia otwarcia oraz pierwszy pokaz festiwalowy. Ciekawostką jest fakt, że większość projekcji organizowana była w dwóch sopockich kinach: Bałtyk i Polonia, a nie w docelowym Gdańsku. Pierwszej gali towarzyszyło kilka innych, mniejszych przedsięwzięć. W czasie trwania festiwalu odbyło się Sympozjum Filmowców z Krajów Socjalistycznych. Poza tym miały miejsce obrady przedstawicieli Sekretariatu Wschodniego Międzynarodowej Federacji Klubów Filmowych, jak również targi polskich filmów fabularnych i krótkometrażowych. Skład Jury pierwszej edycji liczył jedenaście wybitnych nazwisk polskiej sceny filmowej. Oprócz słynnego ze swoich zasług Kawalerowicza pojawiły się w szeregu jurorów takie nazwiska jak: Stanisław Hebanowski – kierownik artystyczny teatru „Wybrzeże” czy Daniel Szczechura – reżyser filmowy. Skala tego wydarzenia już od samych początków budziła wielki podziw.

Potop Jerzego Hoffmana był pierwszym laureatem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Film, którego produkcja pochłonęła kwotę 100 milionów ówczesnych złotych zdobył główną nagrodę, czyli Grand Prix – Złote Lwy Gdańskie. Oprócz tak wielkiej nagrody tytuł ten został nominowany do Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Ponad 27-milionowa publika doceniła twórczość Hoffmana, tak samo jak krytycy z tamtych lat. Oprócz Złotych Lwów dla najlepszego filmu, nagradzano również najlepszych aktorów. Pierwszymi wyróżnionymi festiwalowymi gwiazdami była Ludmiła Kasatkina za kreację z filmu Zapamiętaj swoje imię oraz Daniel Olbrychski za najlepszą rolę męską. Do konkursu przystąpiło 17 tytułów kinowych, w których znalazły się takie filmy jak W pustyni i w puszczy Władysława Ślesickiego czy Gniazdo Jana Rybkowskiego oraz 13 ekranizacji telewizyjnych. Rozdano po dziesięć nagród dla każdej z tych dwóch kategorii, między innymi za najlepsze zdjęcia, scenariusz, role kobiece i męskie oraz nagrody publiczności. Zaskakująco wysoka frekwencja publiki jak i ilość zachęcających ekranizacji przyczyniły się do ogromnego rozgłosu całego przedsięwzięcia.

Kolejna edycja była wyjątkowa dla dwóch filmów. Noce i dnie Jerzego Antczaka oraz dzieło Andrzeja Wajdy Ziemia obiecana zdobyły ex aequo nagrodę główną. W 1975 roku pojawiła się również dodatkowa, nienagradzana kategoria: filmy pozakonkursowe. Ciekawostką jest fakt, że mimo 18 konkurujących ze sobą dzieł, w roku kolejnym nie przyznano głównej nagrody konkursu. Pojawiła się natomiast nagroda specjalna Jury, którą zdobył film Blizna Krzysztofa Kieślowskiego.

Moralny niepokój

Koniecznym jest zatrzymanie się na drugiej połowie lat 70. W sferze polskiej kinematografii pojawiła się formacja filmowców tworząca tym samym nowy nurt filmowy. Kino moralnego niepokoju, które określało tę zmianę miało istotny wpływ na funkcjonowanie kinematografii w Polsce. Za początek działań na rzecz nowego nurtu określa się wystąpienie Andrzeja Wajdy oraz Krzysztofa Zanussiego podczas Forum Filmowców Polskich w Gdańsku. Fora te były niesamowicie jednoczące. Łączyły rzesze ludzi na rzecz niezgody wobec funkcjonowania ówczesnej władzy. Powodem tych działań były zmiany w polskiej kinematografii, które chciał zapoczątkować jej nowy “zwierzchnik” Janusz Wilhelmi, którego celem było ograniczenie możliwości reżyserskich czyli poddanie sfery filmowej władzom kraju. Co więcej, chciano zredukować możliwości organizacyjne Zespołów Filmowych. Władze, widząc zaistniały protest, podczas FPFF w roku 1977 usiłowały doprowadzić do konfliktów wśród ludzi Kina Moralnego Niepokoju. Nagrodę Złotych Lwów Gdańskich otrzymał film Barwy Ochronne Krzysztofa Zanussiego, a nie Człowiek z marmuru Wajdy, uznany w tamtych czasach przez krytyków i publikę za jeden z najwybitniejszych filmów tamtych czasów. Solidarność w szeregach KMN została poddana próbie ze strony rządzących. Zanussi nie przyjął proponowanej nagrody, a Wajda otrzymał symboliczną gratyfikację od publicystów. Był to kolejny, ogromny przejaw solidarności świata filmowego zorientowanego przeciwko działalności władz.

Co ciekawe, w kolejnym roku Wajda dzięki filmowi Bez znieczulenia stanął na festiwalowym podium wraz ze Stanisławem Różewiczem i jego filmem Pasja. Istotnym jest tu fakt, że skład jury oraz nagrody festiwalowe w dużej mierze zależały od typowania władz, więc można dywagować o chęci zadośćuczynienia za poprzednią, mocno buntowniczą edycję.

Rok 1980 znowu podarował światu kina wielką nadzieję zmian. Pojawiła się Solidarność z Lechem Wałęsą na czele. Zaczęto bardziej skupiać się na treści ekranizacji, niż na samym filmie. Te świadome zabiegi zapoczątkowało KMN. Spotęgowane emocje razem z nadzieją na nowe w tym roku, dodały skrzydeł i zwiększyły możliwości działań. Potwierdzeniem wyjątkowości tych lat były dwie nagrody honorowe zorganizowane przez NSZZ Solidarność, które należały do Andrzeja Piekutowskiego za Chłopów ’81 oraz Andrzeja Wajdy za Człowieka z żelaza. Złote Lwy powędrowały w tym roku do Kazimierza Kutza i jego filmu Paciorki jednego różańca.

Koniec i nowy początek

Wraz z wprowadzeniem stanu wojennego, działania festiwalu wstrzymano. Wznowienie możliwe było w roku 84, jednak tamtej edycji daleko było do tych entuzjastycznych z poprzednich lat. Był to rok wyjątkowy nie tylko z faktu ciążącej atmosfery, ale również ze względu na zmiany w polskim kinie. Widownia oczekiwała od ekranizacji możliwości odcięcia się od rzeczywistości, z którą przyszło im się zmagać na co dzień. Pojawiły się filmy takie jak Akademia Pana Kleksa Krzysztofa Gradowskiego. Publika poznała również dzieło Juliusza Machulskiego pt. Seksmisja, która ukazała solidarność społeczną jako klucz do sukcesu. Złote Lwy Gdańskie w 84 roku otrzymał film Austeria. Film ten powstał od razu po ukazaniu się powieści Juliana Stryjkowskiego, jednak przez wzgląd na treści w nim poruszane nie dopuszczono go dla publiczności.

W roku 1985 najważniejszą nagrodę przyznano wybitnemu dziełu Stanisława Różewicza pt. Kobieta w kapeluszu. Rok 86 należał do Siekierezady Leszczyńskiego oraz do poważnych zmian w ramach festiwalu. Jedenasta edycja była ostatnią, która odbyła się w Gdańsku. Zrezygnowano z niego na rzecz Gdyni. Powodem tak wielkiej zmiany były rosnące w siłę głosy Forum Stowarzyszenia Filmowców Polskich, którzy to zaciekle dążyli do zniesienia cenzury i mozliwości pokazywania prawdy w filmach. Władze, chcąc ograniczyć możliwości Forum uznały, że odcięcie się od Gdańska, a tym samym od pczucia solidarności i wolności panujących w obszarze stoczniowym, będzie idealnym sposobem na ukazanie siły rządu. Zmiany mające być czymś gorszym dla twórców okazały się lepszym rozwiązaniem. Teatr w Gdyni był lepiej przystosowany do tego typu działań, niż pierwsza lokalizacja.

Kolejne zmiany, kolejne oczekiwania

Wydarzenia polityczne, zmiany w naszym kraju doprowadziły do zaprzestania przyznawania Złotych Lwów Gdańskich. Powrócono do nich rok później, czyli w 1990r. Wraz z tą edycją zmieniła się forma FPFF oraz panujące na nim zasady. Spośród aż 33 filmów przystępujących do konkursu, komisja licząca ponad 30 osób wybierała ten najbardziej zasłużony w swojej klasie i stylu. Nagrodzono film Ucieczka z kina „Wolność” Wojciecha Marczewskiego, który wpisał się w historię polskiej kinematografii ze względu na ogromną wartość symbolicznego przekazu. W roku 1991 nie przyznano Grand Prix.

W kolejnych latach modyfikowano skład jurorski. Zmieniono również liczbę osób zasiadających w komisji. Pojawiły się w Gdyni nazwiska tak wybitne, że publika liczniej zapełniała salę podczas debat jurorskich, niż na projekcjach filmowych. W roku 1993 pojawili się w Trójmieście zagraniczni twórcy. Przewodnicząca składu jurorskiego Agnieszka Holland zasiadała w jury obok Lindsaya Andersona – brytyjskiego reżysera filmowego. Kolejną zmianą była forma najważniejszej nagrody festiwalu. Dwa zwrócone do siebie lwy trzymały od 1994 roku herb Gdyni. W tak zmienionej i unowocześnionej formie powędrowały one do Kazimierza Kutza i jego filmu Zawrócony. W ’96 roku ponownie nie przyznano Grand Prix tłumacząc się niedostatkiem wysokiego poziomu chociażby jednej z ekranizacji zasługującej na miano najlepszej, patrzącej w przyszłość, a nie przeszłość.

Wraz z rokiem 2000 pojawiło się nowe. Kino, które było wybawieniem dla twórców wciąż borykających się z brakiem środków na produkcję filmową oraz jedyną drogą dla debiutujących filmowców. Kino Offowe dało dostęp do zwiększonej ilości sprzętu, umożliwiło tworzenie filmów o innym wydźwięku. Idealnym przykładem jest nagrodzony w 2001 roku film Cześć Tereska, posługujący się obrazem czarno-białym, surowo odzwierciedlający rzeczywistość, z aktorami wcześniej nieznanymi. Zmianom i nowościom nie było końca, czego potwierdzeniem jest rok 2002. Podczas festiwalu pojawiła się kolejna, nowa kategoria filmu, jakim było kino niezależne, która obowiązywała do 2010 roku. Osobno powołane jury wybierało najlepszy film wśród 14 zgłoszonych. Szybko jednak zmieniono pomysł konkurowania offowej twórczości z etiudami skali światowej, zmienając tę kategorię na Konkurs Młodego Kina, podczas którego pokazywano etiudy i filmy dyplomowe różnych szkół filmowych. Rewolucją dla kina i tym samym dla Festiwalu był rok 2005, kiedy to uchwalono Ustawę o Kineatografii. Zmieniło się postrzeganie polskiego kina, zwiększono mozliwość finansowania, a przede wszystkim odbioru i jakości ekranizacji. Edycja XXX wyjątkowo mocno zapisała się w historii Festiwalu, otóż właśnie podczas jej trwania doszło do spotkania wszystkich przyczyniających się do uchwalenia tejże ustawy oraz jej twórców. Zaczęto również rozważać nową formułę festiwalu. Każda kolejna edycja wspierała wyjątkową twórczość debiutującą na łamach festiwalowego świata. Doceniono Essential Killing Jerzego Skolimowskiego z 2011 i W ciemności Agnieszki Holland z roku 2012. Kolejny rok należał do Oskarowej Idy Pawła Pawlikowskiego, a w 2015 zachwycano się projekcją Body/Ciało Małgorzaty Szumowskiej.

Z okazji 40-lecia festiwalu ogłoszono konkurs na najbardziej zapamiętane, mocne i przejmujące filmy całego jego repertuaru. Diamentowe Lwy powędrowały do filmu Noce i Dnie Jerzego Antczaka, najlepszą kreacją kobiecą okazała się Jadwiga Barańska, Janusz Gajos stanął obok niej jako najlepszy aktor.

Justyna Trela
Korekta: Jagoda Steczeń

Udostępnij przez: