Leila i Nick oraz Ogród Luizy – analiza porównawcza

Til Schweiger jest jednym z nielicznych niemieckich aktorów, którym udało się zaistnieć na rynku amerykańskim. Niezaprzeczalny talent i styl buntownika zapewniły mu popularność i przychylność krytyków. Na tym jednak się jego kariera nie kończy – zadebiutował jako reżyser w 1998 roku thrillerem Der Eisbar.

W 1998 roku Til Schweiger sprzedał amerykańskiemu studiu filmowemu scenariusz do filmu Barfuss. Projekt nie został jednak zrealizowany, dlatego aktor podjął się realizacji scenariusza samodzielnie w rodzinnych Niemczech. Film swoją premierę miał w 2005 roku i spotkał się z przychylnym odbiorem, co prawdopodobnie wpłynęło na decyzję o stworzeniu remake’u w reżyserii Andrew Fleminga.

Produkcja łączy ze sobą dramat, komedię i romans. Opowiada historię młodego mężczyzny – Nicka (Til Schweiger), który przez swoją rodzinę postrzegany jest jako nieudacznik. Ma talent do tracenia posad, jakiejkolwiek pracy by się nie podejmował, nie utrzymuje kontaktu z rodziną oraz nie posiada partnerki. Jako ostatnią szansę na wyjście „na prostą” dostaje dorywcze zajęcie w klinice psychiatrycznej – ma tam sprzątać. Mimo faktu, że zajęcie wydaje się niepozorne i proste, wiąże się z dużą odpowiedzialnością – mężczyzna bowiem musi dopilnować, by tylko odpowiedni personel miał dostęp do środków dezynfekujących, aby żaden z pacjentów nie miał możliwości nieautoryzowanego użycia. Nick, który nie przywykł do brania odpowiedzialności za kogoś, ignoruje chorych, co skutkuje wypiciem środka do mycia podłóg przez jednego z nich. Doprowadza to do natychmiastowego zwolnienia Nicka z pracy. Zanim jednak opuści to miejsce, udaje mu się uratować jedną z pacjentek, Leilę (Johanna Wokalek), która usiłuje popełnić samobójstwo.

W momencie, kiedy poznaje Nicka, natychmiast obdarza go ogromnym zaufaniem i oczekuje od niego opieki oraz miłości, dlatego ucieka z ośrodka, pojawiając się pod jego drzwiami. Ten zaskoczony próbuje pozbyć się dziewczyny, jednakże to okazuje się niemożliwe – Leila już postanowiła, że zostanie u niego na zawsze. Zbiegiem okoliczności Nick dostaje zaproszenie na ślub brata i swojej byłej dziewczyny. Firma ojczyma jest ostatnią szansą na rozwinięcie jakiejkolwiek kariery, dlatego postanawia dotrzeć na wesele, a Leila ma mu na nim towarzyszyć w zaplanowanej farsie o jego życiu pełnym sukcesów. Tak oto Leila i Nick wyruszają w ekscytującą podróż, która odmieni ich życie na zawsze.

Maciej Wojtyszko jest polskim reżyserem, pisarzem, autorem sztuk, komiksów i filmów animowanych. Prace Wojtyszko zyskały uznanie na wielu festiwalach filmowych. Do jednych z najcieplej przyjętych należy film Ogród Luizy (2007), niejednokrotnie zresztą nagradzany. Film łączy w sobie dramat, romans i dreszczowiec. Ogród Luizy opowiada historię gangstera o pseudonimie Fabian „Fabio” Sawicki (Marcin Dorociński), który postanawia zaopiekować się Luizą (Patrycja Soliman) – pacjentką zakładu psychiatrycznego. Fabio jest członkiem grupy przestępczej i chce otrzymać dokumenty stwierdzające jego niepoczytalność. Z tego powodu przebywa w zakładzie psychiatrycznym. Początkowo wydaje się być bezczelnym, niedojrzałym „chuliganem”, którego widz nie podejrzewa o odczuwanie empatii ani żadnych głębszych uczuć. Jego wizerunek zmienia się jednak, kiedy poznaje Luizę – córkę miejscowego polityka. Dziewczyna trafia do zakładu przez nadwrażliwość, której nie akceptują jej rodzice.

Pierwsze spotkanie Fabiana i Luizy jest dość niezwykłe, abstrakcyjne, ale i pełne uroku, to ono staje się początkiem ich wspólnej przygody. Kiedy Fabio zostaje wypuszczony z zakładu, zostawia Luizie telefon, by ta mogła się z nim kontaktować w chwilach słabości. Nie minie wiele czasu, kiedy kobieta zadzwoni i poinformuje, że pewien pielęgniarz stosuje wobec niej przemoc. Mężczyzna postanawia interweniować. Z pomocą swojego gangu zabiera dziewczynę ze szpitala do swojego luksusowego domu. Od tamtego czasu Fabio opiekuje się Luizą, a Luiza jego ogrodem. Dodatkowo bardzo zbliżają ich wieczorne rozmowy i wspólne posiłki. Uczucie dwójki ludzi odrzuconych poza margines tego świata wydaje się, przynajmniej z początku, nie mieć szans na przetrwanie.

Zarówno Til Schweiger w filmie Leila i Nick jak i Maciej Wojtyszko w Ogrodzie Luizy pokazują relację dwójki nieprzystosowanych do zwykłego życia w społeczeństwie ludzi. W obu filmach mężczyzna ukazany jest jako opiekun, wybawiciel naiwnej, nieporadnej życiowo dziewczyny. Uczucie, które rodzi się między bohaterami poszczególnych filmów nie jest relacją społecznie akceptowaną – dla wielu mogłoby to być wykorzystanie pacjentek zakładów, jednakże one same widzą ich jako wybawców i dzięki temu ich zdrowie ma się lepiej.

Obie produkcje zaprezentowały pacjentki zakładu psychiatrycznego, jednakże uczyniły to w dwóch różnych tonach. Luiza jest delikatną i wrażliwą dziewczyną, która byłaby zdolna do samoistnego przeżycia w brutalnym świecie, jaki ją otacza. Zachowuje się jak dobra pani domu, dba o ogród, przygotowuje posiłki, cieszy się towarzystwem Fabio. Można by powiedzieć, że w chwili, kiedy trafia do jego domu, żyje tylko dla niego w swojej bańce niewinności, nieświadoma, iż ten patrzy na nią także jak na kobietę w tym romantycznym sensie. To oskarżenie pada nawet ze słów jednej z postaci pobocznych, z czym główny bohater się zgadza, jednak podkreśla, że ogranicza się jedynie do takich myśli. Natomiast w Leila i Nick, ujęcie to jest o tyle łatwiejsze w odbiorze, ponieważ to główna bohaterka wybiera mężczyznę i podejmuje się ucieczki z zakładu. Mimo, iż ona także przejawia dużą niewinność, niemal dziecinność, jest jednocześnie świadoma swoich potrzeb i emocji.

Także ukazanie uczuć jest inne dla obu postaci kobiecych. Luiza nie określa swoich uczuć – gdy dobrowolnie powraca do Fabio, widz nie jest pewien, czy jest to ze względu na jej przywiązanie i lojalność, wdzięczność za ratunek i troskę czy też jej głębsze uczucie do wybawcy. W przypadku Leili, ta głośno mówi o miłości i swoim pragnieniu wspólnej przyszłości z Nickiem.

W treści można znaleźć wiele symboli, które zdają się istotne dla odczytu obu tych obrazów. Ogród, którym opiekuje się Luiza w różnych epokach odczytywany był na wiele sposobów. Jest on symbolem czystości, mistycznej ekstazy, zbawienia oraz dziewictwa, co oczywiście ściśle łączy się z naiwnością, niewinnością i religijnością bohaterki. W literaturze ogród może symbolizować np. tajemnice duszy, odosobnienie, schronienie, co poniekąd łączy się z kreacją postaci. Luiza jest osobą bardzo wrażliwą i zagadkową. Podobne odwzorowania ma ubiór Leili. Dziewczyna przez cały film ubrana jest na biało, a biel jest symbolem niewinności, czystości, ale również nadziei.

Zarówno Leila i Nick jak i Ogród Luizy opowiadają o potrzebie akceptacji i miłości. Zabawne dialogi uświadamiają widzowi, że nasz świat, codzienność pełne są wariactwa. Mimo, iż historie przedstawione w tych filmach momentami bardziej przypominają bajkę niż realną opowieść, to niosą ze sobą radosną nadzieję na to, że być może właśnie w szaleństwie jest metoda.

Julia Kuciara
Korekta: Patrycja Stępień

Udostępnij przez: