Samurajowie, jezuici, buddyjscy mnisi, flaga ze swastyką, kowboje z westernów, zdrady, miłość, nienawiść, zabójstwa, przyjaciele, morderstwa, korupcja, demokracja, totalitaryzm, wojna, pokój, przygoda, pożądanie, wyrzeczenie, intryga, manipulacja, Flip i Flap, królewny, wyścigi, niebezpieczne kobiety i rozgrzane statki kosmiczne wchodzące w atmosferę, tradycja, nowoczesność – kulturowy miszmasz, przekrój i skrót cywilizacji sięgający najdalszej przeszłości przez teraźniejszość aż do przyszłości. To wszystko w Gwiezdnych Wojnach, które od ponad trzydziestu lat fascynują, zadziwiają i inspirują kolejne pokolenia.

Jubileuszowy, czterdziesty festiwal filmowy w Gdyni zakończył się we wrześniu 2015 roku. Pokazano dziesiątki filmów w kilku cyklach. Były to między innymi cztery konkursy, pokazy specjalne, prezentacje starszych dzieł. Można było liczyć na spotkania oraz dyskusje z twórcami i krytykami. Na większości pokazów, od początku do końca imprezy, sale były pełne lub niemal pełne. Dobiegł końca także rok. Zaproponuję kilka subiektywnych wrażeń, związanych nie tyle z chwilą w połowie września, kiedy skończyła się impreza, co ogólnie – z obrazem polskiego kina w całym roku.

Może pochwalić się wygraną najbardziej prestiżowych filmowych nagród, szerokim spektrum tematyki, podejmowanej w filmach, ale przede wszystkim – talentem i umiejętnością przeistaczania się w zależności od typu podejmowanej roli. Filmy, w które się angażowała, opowiadały często odrębne historie, różniły się także konstrukcją i rozmachem – od kameralnych produkcji w rodzimej kinematografii, po wielowątkowe, wysokobudżetowe produkcje amerykańskie. W ostatnim czasie francuską aktorkę można było oglądać w ekranizacji szekspirowskiego dramatu w reżyserii Justina Kurzela, w którym wcieliła się w postać bezwzględnej Lady Makbet.

Gdy chodziłam do podstawówki, w Polsce zaczęły pojawiać się pierwsze supermarkety. Nie mieszkałam w mieście, raczej w niewielkiej miejscowości, więc wyprawa do nich była wręcz mityczną podróżą. Pamiętam, jak koleżanki i koledzy opowiadali o tych wielkich przestrzeniach, na których można było znaleźć niemal wszystko. W prawie każdy poniedziałek, gromadzili się w kółku i opowiadali, który z łódzkich supermarketów odwiedzili w weekend. Czekałam więc z niecierpliwością, aż rodzice zabiorą mnie na duże zakupy do dużego sklepu w dużym mieście. Jednak na pierwszą wyprawę wybrałam się z dziadkami, którzy pojechali na przedświąteczne zakupy. Wtedy też supermarket był czymś niesamowitym. Ogrom zabawek, słodyczy, ubrań. Choć mnie najbardziej fascynował dział z książkami i filmami. Tyle było ich w jednym miejscu! Jednak czar szybko prysł – przy którychś z kolei zakupach, ogrom przestrzeni i możliwości wyboru przytłaczał. Nawet mnie, dziecko, które uwielbiało przechadzać się kolejnymi alejkami. Wtedy też zatęskniłam za naszymi lokalnymi, małymi sklepikami, w których wraz z braćmi odkrywaliśmy książeczki, klocki lego czy modele do sklejania: zdani na łaskę sprzedawców, którzy nie rzucali wszystkiego, co dostępne na rynku, a selekcjonowali – to w końcu od nich zależało, co mali odkrywcy znajdą tym razem i na co naciągną babcię.

Penelope Cruz urodziła się w 1974 roku w Madrycie jako córka kupca Eduardo Cruza i fryzjerki Encarny Sánchez. Słynie ze swojej niewyobrażalnej urody, ciekawego akcentu oraz ponętnego ciała. Jednak poza niewątpliwym wdziękiem i kształtami hiszpańska piękność posiada również wiele talentów. Zagrała w ponad pięćdziesięciu produkcjach, a na swoim koncie ma sześć nagród filmowych – w tym także Oscara za najlepszą rolę drugoplanową w filmie Vicky Christina Barcelona. Niedawno w polskich kinach miała miejsce premiera jej najnowszego filmu – Mama.

W 1977, pierwsza część serii Star Wars – Nowa Nadzieja, osiągnęła niesamowity sukces komercyjny. Koszt produkcji filmu wyniósł 11 milionów dolarów, zaś jego zyski aż 800 milionów! W związku z ogromną popularnością rodzącej się marki, LucasFilm zaczęło wydawać gadżety dla fanów, by dodatkowo pomnożyć przychód. Wśród wszystkich licencjonowanych materiałów wydanych w tamtym okresie warto zwrócić uwagę na książkę „Spotkanie na Mimban” z 1978 roku. To był właśnie pierwszy produkt na licencji Gwiezdnych Wojen, który rozwijał historie postaci zawartych w filmie, i który dał początek Expanded Universe. W jego skład wchodzą książki, gry komputerowe, komiksy oraz oczywiście filmy. Ale czym jest to całe Rozszerzone Uniwersum?

Tego kompozytora najpierw się słyszy, a dopiero potem dla pewności sprawdza się jego nazwisko na napisach końcowych filmu. Ta rozpoznawalność brzmienia nie wzięła się znikąd – skomponował muzykę do niemal stu filmów. Jest odpowiedzialny za większość powszechnie znanych motywów muzycznych pojawiających się m. in. w filmach o Indianie Jonesie, Harrym Potterze czy w całej sadze Gwiezdnych wojen. O kim mowa? Oczywiście o Johnie Williamsie, jednym z najbardziej cenionych kompozytorów Hollywood.