Historia tajemniczego mordercy, którego znakiem rozpoznawczym jest śnieżny bałwan oraz tropiącego go detektywa po przejściach, to obiecujący pomysł na klimatyczny i surowy thriller. Film nakręcony na podstawie powieści norweskiego pisarza Jo Nesbo, dzięki gwiazdorskiej obsadzie, miał duży potencjał na stanie się jednym z hitów kinowych tej jesieni. Co poszło nie tak?

Krzysztof Zanussi należy do twórców kina autorskiego, do większości reżyserowanych przez siebie filmów pisze scenariusze. Reżyser mówi, że do swoich dzieł czerpie inspiracje z własnego życia. Analizując jego twórczość, dostrzeżemy, iż filmowych bohaterów dręczy to samo pytanie, które niejako podświadomie zajmuje nas wszystkich (o ile

  Szok i dyskomfort Pierwsze minuty filmu przedstawiają obraz na pozór banalny. Wieczór. Mężczyzna w średnim wieku (Hideo) wraca z pracy. Na jego twarzy rysuje się obojętność pomieszana z przejmującym smutkiem i otępieniem. Nastrój mężczyzny ulega zmianie, gdy przekracza próg mieszkania. Hideo wesoło obwieszcza, że wrócił do

Czy można zrobić film prawie pozbawiony bohaterów, bez klasycznej fabuły i montażu, a mimo to wyjątkowy w swej prostocie, naturalności i co najważniejsze z przesłaniem? Aleksander Sokurow udowadnia, że tak. Burząc typowe wyobrażenia na temat kina, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli rosyjskiego postmodernizmu przedstawia historię Państwowego Muzeum Ermitażu: od położenia fundamentu pod Petersburg, aż po czasy współczesne. Poprzez dramatyczną historię jednego z najsłynniejszych muzeów-symboli reżyser próbuje poznać odpowiedź na pytanie o prawdziwą tożsamość Rosji, przez setki lat pozostającej na rozdrożu Wschodu i Zachodu.

Mniej więcej trzy dekady były potrzebne do zrozumienia pesymistycznych skłonności i zagrywek w filmach braci Coen lub chociaż do ich niechętnego zaakceptowania. Przez wiele lat twórcy byli uważani za bezdusznych naśladowców, którzy podchodzili do wszystkich swoich bohaterów z pogardą. W wielu kręgach taka metoda pracy uważana jest za kardynalny błąd. Z podobnymi zastrzeżeniami spotkali się również inni filmowcy, np. Altman czy Kubrick, którzy dzielili z braćmi Coen ponure spojrzenie na świat. Ich bezkompromisowe i krytyczne ujęcie natury człowieka można spotkać nawet w  pozornych komediach.

Księga dżungli to jeden z największych klasyków zarówno historii literatury, jak i filmów animowanych. Mająca swoją premierę w 1967 roku i najważniejsza z dotychczasowych ekranizacji, nareszcie doczekała się godnej siebie następczyni. Odświeżaniu pozycji tak kultowych zawsze towarzyszy ryzyko odarcia ich z piękna i niepowtarzalnego klimatu. Całe szczęście Księgi dżungli z 2016 roku fatum nie dosięgnęło – przeciwnie, dzięki mieszance konwencji historia chłopca żyjącego wśród dzikich zwierząt zyskała na atrakcyjności.

W jednej z początkowych scen filmu „Być jak John Malkovich”główny bohater, z zawodu lalkarz, prezentuje na ulicy swoje przedstawienie kukiełkowe. Przy jego stanowisku zatrzymuje się zainteresowana widowiskiem dziewczynka ze swoim tatą. Szybko okazuje się, że sztuka nie jest przeznaczona dla najmłodszego odbiorcy – dotyczy historii romansu Abelarda i Heloizy, filozofa i zakonnicy, którzy wymieniali się płomiennymi listami. W momencie, kiedy rozdzielone ścianą kukiełki zaczynają wykonywać ruchy jednoznacznie sugerujące stosunek płciowy, oburzony ojciec dziewczynki rozbija pięścią cały lalkowy teatrzyk. Szesnaście lat po napisaniu scenariusza do Być jak John Malkovich, Charlie Kaufman wyreżyserował wspólnie z Duke’m Johnsonem Anomalisę, animację, którą można uznać za pełnometrażową, współczesną wariację na temat tej jednej sceny.

Ostatnimi czasy kino przedstawiające temat Holocaustu opanowała wtórność i stagnacja. Każdy kolejny film sakralizował i uwznioślał wydarzenia mające miejsce w obozach, a ludzi w nich przebywających dzielił na złych strażników i biednych, skazanych na zagładę więźniów. Wszystkie te konwenanse postanowił przełamać László Nemes – dokonał tego w swoim debiutanckim filmie, nominowanym do Oscara Synu Szawła.