Było Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki, był Kingsajz, teraz czas na Pomniejszenie

Malutcy ludzie są zabawni – gra rozmiarem, perspektywą, gagi z użyciem ogromnych przedmiotów dla „wielkowymiarowych ludzi” – to wdzięczny motyw w komedii. Pomniejszenie (Downsizing) Alexandra Payne’a stara się jednak być czymś więcej niż tylko „komedią o małych ludziach”. Ambitne założenie filmu jest takie: „malutcy ludzie, ale tym razem na poważnie”. Zamiast pomniejszać się dla „hecy” albo przypadkiem, bohaterowie Pomniejszenia zmniejszają się ze względów ekonomicznych. Otóż grupa norweskich naukowców, którzy wynaleźli maszynę do zmniejszania komórek organicznych wyliczyła, że dzięki zredukowaniu „wielkości” ludzkości, można zredukować również negatywny wpływ jaki ludzie mają na środowisko i zapobiec katastrofom ekologicznym.

Ciężkie brzemię legendy

Przejmując stołek reżysera po JJ Abramsie, Rian Johnson miał przed sobą bardzo ciężkie zadanie. Musiał stworzyć film, który dorówna nie tylko legendzie Gwiezdnych Wojen, ale także wysokiemu poziomowi, który ustanowiły poprzednie dwa filmy w serii – entuzjastycznie przyjęty epizod siódmy – Przebudzenie Mocy oraz dobrze oceniany spin-off Łotr Jeden.

Tegoroczny japoński kandydat do Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny – Her Love Boils Bathwater[1] w reżyserii Ryōty Nakano – na pierwszy rzut może się wydawać niezbyt oryginalny pod względem fabularnym, szczególnie z perspektywy widza zachodniego przyzwyczajonego do tego typu historii. Film opowiada historię Futaby, kobiety wychowującej samotnie nastoletnią córkę – Azumi. Gdy Futaba dowiaduję się, że jest w czwartym stadium raka z przerzutami i pozostało jej zaledwie kilka miesięcy życia, obiera sobie ona za cel zapewnienie Azumi dalszego życia w pełnej, wspierającej się rodzinie. Podejmuje ona trud odnowienia kontaktu ze swoim byłym partnerem i ponownie otwiera rodzinny biznes – łaźnię publiczną, po czym wyrusza w podróż na północny kraniec wyspy by odnaleźć tajemniczą Kimie Sakamaki – kobietę, która raz do roku, zawsze w ten sam dzień, przysyła Futabie i Azumi w prezencie świeżego kraba.

Filmów z Adamem Sandlerem nie wypada lubić Sam dźwięk nazwiska Adama Sandlera u zdecydowanej większości osób interesujących się kinem wywołuje lekkie zażenowanie. Aktor ten, choć ma na koncie kilka poważnych ról, kojarzony jest głównie z co najmniej słabymi komediami. Filmy z Adamem Sandlerem zdają się być wręcz

Film Borg/McEnroe. Między odwagą a szaleństwem w reżyserii Janusa Metza opowiada historię wydarzeń skupionych wokół turnieju w Wimbledonie w 1980 roku i jest studium charakterów dwóch gwiazd tenisa z przełomu lat 80-tych – Szweda Björna Borga i Amerykanina Johna McEnroe. Borg, broniący tytułu i ulubieniec widowni, jest typowany na zwycięzcę. Natomiast McEnroe, narwany i niezrównoważony, spotyka z buczeniem, gdy wychodzi na kort. Od początku turnieju wiadomo, kto zmierzy się w finale. Napięcie wzrasta, obydwoje zawodnicy mają coś do udowodnienia.