Każdy kolejny film klasy zet, opierający się na konwencji monster movie, wydaje się udowadniać widzom, że wyobraźnia twórców stojących za tymi dziełami jest nieskończona. Wymyślają oni coraz to nowsze, przerażające w założeniu potwory, łaknące krwi i zabijania. Jak można zauważyć, najczęściej wybierają oni dla tego

Twórcy Creeda 2 nie mieli przed sobą łatwego zadania. Zacznijmy od tego, że pierwsza część z 2015 roku była bardzo solidnym spin offem Rocky’ego. A jak wiadomo: z sequelami nie zawsze bywa lekko. Po drugie: Sylvester Stallone wziął sobie za cel kontynuację historii z Rocky’ego IV, który dziś uchodzi już za kwintesencję kiczu lat 80. i raczej polecałbym oglądać go jako „guilty pleasure”. Poza tym Creed 2 to już ósma część cyklu z uniwersum Rocky’ego [Rocky (1976), Rocky II (1979), Rocky III (1982), Rocky IV (1985), Rocky V (1990), Rocky Balboa (2006), Creed (2015)]. Czy więc formuła, zapoczątkowana przez Sylvestra Stallone’a w 1976 roku, dziś nadal ma szanse porywać tłumy? W końcu, ile można kręcić filmy bokserskie i cieszyć publiczność? Creed 2 pokazuje, że w pewnym momencie warto zawiesić rękawice. Pytanie tylko: kiedy?

All About Freedom Festival 2018 niewątpliwie był okazją by przekonać się jak wyglądają nowoczesne produkcje kina europejskiego. Program był przepełniony dokumentami o bardzo zróżnicowanej tematyce – religijnej, feministycznej czy też społecznej. Także same konwencje, sposoby wyrazu czy techniki zastosowane przez twórców różniły się diametralnie. Mimo

Po wyjściu z sali po seansie ostatniej części przygód Harry’ego Pottera fani tej siedmiotomowej serii, która doczekała się ośmiu ekranizacji, wstrzymali oddech. Wydawało się bowiem, że przyszedł czas, by bezpowrotnie opuścić ukochany świat czarów. O dziwo, fandom Harry’ego Pottera ani nie zmalał, ani nie odszedł

O tym, jak za pomocą ruszających się rysunków można opowiadać historie, bawić i wzruszać, wiedziano jeszcze przed wynalezieniem kinematografu. Nadanie płaskim, odręcznym pracom plastycznym dynamiki i witalności doprowadziło do powstania nowej, odrębnej dziedziny z zakresu sztuk wizualnych – animacji. Od początku swojego istnienia niesie ona

Piekło to inni, pisał Jean-Paul Sartre, a Gaspar Noé tworzy ilustrację tego zdania w swoim najnowszym filmie. Climax jest niepokojący i hipnotyczny, ale kryje się za nim coś więcej, niż przedstawienie narkotycznego tripu. (Film recenzowany był już w Cienramie LINK) Climax - Marzyciele [caption id="attachment_5876" align="alignleft" width="485"] climax[/caption] Podczas