Jeszcze dzień życia (2018, reż. Damian Nenow, Raul de la Fuente) Cesarz reportażu - takim przydomkiem określano Ryszarda Kapuścińskiego, wybitnego pisarza, reportażystę, fotografa, z wykształcenia będącego historykiem. Na podstawie jego książki Jeszcze dzień życia, będącej wspomnieniami pisarza z okresu, kiedy był korespondentem podczas wojny domowej w Angoli

Kamerdyner (2018, reż. Filip Bajon)

Nowy film Filipa Bajona określany jest „dziełem epickim”. W standardowym znaczeniu Kamerdyner rzeczywiście jest epicki,czyli złożony narracyjnie i pełen rozmachu; jeśli jednak „epicki” potraktować (zgodnie z najnowszą modą językową) jako synonim „wspaniały” lub „imponujący” – wówczas nie będzie to określenie trafione.

Monument (2018, reż. Jagoda Szelc)

Po swoim dobrze przyjętym debiucie (Wieża. Jasny dzień, 2017), nagrodzonym między innymi za scenariusz, Jagoda Szelc powraca do Gdyni z kolejnym filmem – projektem dyplomowym absolwentów wydziału aktorskiego łódzkiej Szkoły Filmowej. Fakt, że jest to właśnie „projekt dyplomowy”, należy podkreślić już na wstępie, bo podczas projekcji trudno oprzeć się wrażeniu, że kolejne sceny są „zaliczaniem”: udanym (a jakże) zaprezentowaniem szerokiego zakresu umiejętności aktorskich, nie wnoszącym jednak nic do treści. Chyba, że taka miała być treść: niespójna, impresyjna i wieloznaczna.

Krzysiu, gdzie jesteś? (2018), reż. Marc Forster Gdy miałem cztery lata, wylądowałem na tydzień w szpitalu z podejrzeniem zapalenia opon mózgowych. Nadal pamiętam, jak każdego dnia mama czytała mi kolejne historie z dwujęzycznego wydania Kubusia Puchatka. Moja ulubiona kaseta w dzieciństwie zawierała Niezwykłą Przygodę Kubusia Puchatka,

Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach (2017), reż. John Cameron Mitchell Tytuł filmu prezentuje nam niezliczone możliwości użycia w recenzji żartów deprecjonujących nas samych, ale w trakcie naszych rozmów przedseansowych wykorzystaliśmy już chyba wszystkie i żaden nie był dobry, więc po prostu załóżmy, że ja i

Japoński reżyser, Hiroshi Teshigahara (Kobieta z wydm), zainteresował się w latach 60-tych przypadkiem człowieka po transplantacji twarzy. W jaki sposób wpływa to na jego osobowość i jakie niesie ze sobą konsekwencje w kontaktach międzyludzkich? Między innymi o tym postanowił opowiedzieć w jednym z najbardziej niezwykłych,

Sergio Leone można nazwać jednym z najwybitniejszych reżyserów w historii, szczególnie jeżeli chodzi o westerny. Stworzył między innymi sławną trylogię dolarową, opowiadającą o przygodach tajemniczego człowieka bez imienia, która otworzyła Clintowi Eastwood’owi drogę do wielkiej kariery. Na trylogię składają się kolejno: Za garść dolarów (1964), Za kilka dolarów więcej (1965) i Dobry, zły i brzydki (1966). Trzeci tytuł cieszy się ogromną popularnością i niewątpliwie zaliczany jest do czołówki spaghetti westernów – jednego z najbardziej uwielbianych podgatunków filmowych Quentina Tarantino. Co sprawia, że Dobry, zły i brzydki jest tak cenionym filmem i jaki wpływ wywarł na twórczość amerykańskiego reżysera?

Ostatnie prosecco hrabiego Ancilotto (2017), reż. Antonio Padovan Motyw wzbudzania po śmierci postrachu i szacunku przy pomocy "ponadnaturalnych zdarzeń" wydaje mi się całkiem pociągający. Z podobnego założenia wychodzi hrabia Ancilotto – tytułowy bohater filmu Ostatnie prosecco hrabiego Ancilotto. Tytułowym hrabią jest on chyba tylko i wyłącznie

Seria Mission: Impossible jest dziś równie kultowa, co filmy z Jamesem Bondem i Jasonem Bournem. Czasami nawet nie tylko im dorównuje, ale pod wieloma względami przewyższa. Popisy kaskaderskie, sceny akcji, fabuła i szpiegowski klimat, z którym na samą myśl kojarzy się charakterystyczny, przewodni motyw muzyczny Lalo Schifrina. Seria luźno zainspirowana serialem telewizyjnym z lat 60. pozwala Tomowi Cruise’owi (Ethan Hunt) na stawianie przed sobą najrozmaitszych misji niemożliwych i ich pieczołowitą, nieustępliwą realizację. Przyjrzyjmy się zatem jakie misje do tej pory przyszło mu wykonywać i które z nich były najciekawsze. Zanim jednak przejdę do mojego, subiektywnego rankingu filmów, poniżej zamieszczam zbiór najważniejszych informacji o postaci Ethana Hunta, dla tych którzy nie zaznajomili się jeszcze z serią M:I.